poniedziałek, 4 listopada 2013

Liebster Award - nominacja od Wykon-Ani :)

Serdecznie dziekuję Wykon - Ani za nominację i wyróżnienie mojego bloga , to bardzo miłe i pobudzjące do większego działania , w tym co robię :) . Jest to moje pierwsze wyróżnienie !!!! Aniu , jeszcze raz dziękuję Ci ślicznie :) .





Zanim odpowiem na pytania , chciałam lojalnie uprzedzić , że ja jestem okropną gadułą i będzie mi bardzo trudno odpowiadać bez szczegółowego rozwijania wątków :))) , ale spróbuję , choć bardzo krótko na pewno mi się nie uda :))).

1. Która dziedzina rękodzieła jest Ci najbliższa?

Od 2005 roku haftuję krzyżykami i wydawało mi się , że to będzie moja największa pasja , nigdy w życiu bym nie przypuszczała , że jednak odnajdę się w czymś zupelnie innym, dotąd mi w ogóle nie znanym i że bez reszty oddam temu dosłownie i serce i duszę , czyli kartkom , które zaczęłam robić w zasadzie  od maja tego roku .

2. Jak dużo czasu w ciągu dnia możesz poświęcić tej pasji?

Krzyżyków niestety robię już co raz mniej , powiedziałabym nawet , że  sporadycznie , a kartki robię wtedy , kiedy mnie najdzie na nie ochota , potrafię wtedy przesiedzieć nawet pół nocy ;) ,więc ciężko mi określić ile godzin, czasami bardzo krótko , jednak jak mnie faktycznie najdzie ;) jest to już maraton kartkowy :))) .

3. Gdzie szukasz inspiracji dla swoich prac?

Jest klika osób , które mnie w jakimś stopniu inspirują , w necie oczywiście , ja jednak mam krótką pamięć wzrokową , więc wyłapuję tylko te detale , które mnie najbardziej urzekły . Mogę się publicznie przyznać , bo to żaden wstyd,  że odkąd zafascynowały mnie prace Klaudii Kszp. , moje prace chyba duzo lepiej wyglądają , nie mniej jednak jeszcze nie dorosłam do tego ,żeby pokusić się na zrobienienie  liftu którejkolwiek jej pracy .

4. Czego nie może Ci zabraknąć każdego dnia?

Zdecydowanie dzieci , jedna córka już wyfrunęła w świat i nie jest mi z tym łatwo , jak wszystkie wyfruną .... nawet nie chcę sobie tego wyobrażać .


5. Książka czy kino?

 Uwielbiam książki , namiętnie je kupowałam i czytałam , ale od roku nie kupuję już i nie czytam , jakoś odeszło mi , mam nadzieję ,że to chwilowe :).

6. Opisz siebie w 3 słowach

3 słowa to za mało , żebym sama o sobie powiedziała cokolwiek , na pewno szalona i pełna życiowej energii , ale zaklęta w spowolnionym ciele ( przez chorobę ) , bardzo twardo stąpająca po ziemi , wrażliwa na krzywdy innych , również zwierząt .

7. W codziennym życiu robisz plany czy idziesz na żywioł?

Jak zauważyłam , że plany bardzo często nie wychodzą , raczej idę na żywioł . Ale coś tam sobie zawsze jednak zaplanuję i jestem bardzo cierpliwa wtedy , ale tylko wtedy :)))) .

8. Boże Narodzenie w domu czy wyjazdowo?

Zdecydowanie w domu , od lat przyjeżdżają do nas moje siostry z rodzinami , więc dom jest pełen ludzi , pozytywnych emocji , wrzasku dzieci , uwielbiam to !!!!


9. Jaką cechę charakteru darzysz największym szacunkiem?

Prawdomówność . Nie znoszę obłudy i krętactwa , ludziom się wydaje , że tego nikt nie zauważa a akurat ta cecha u ludzi , bardzo szybko wychodzi na wierzch .

10. Czy kiedyś pisałaś tradycyjny pamiętnik?

Oj było to wieki temu , pierwszy na pewno pisałam w podstawówce , potem na przełomie szkoły średniej i swojej pierwszej pracy . Czasami myslę o nim ,co się z nim stało , czy ktoś go może czytał , szkoda , że zapomniałam  o nim .


Pytania były bardzo ciekawe , mam nadzieję , że poprzez moje odpowiedzi można mnie trochę nieco lepiej poznać . Bo czasami słyszę , że piszę trochę za poważnie , a ja wcale taka poważna niestety nie jestem , wręcz przeciwnie ;) . Serdecznie pozdrawiam .

2 komentarze:

  1. A ja wcale nie odniosłam wrażenia przesadnej powagi :-) I tez pisałam za młodu pamiętniki... Są w pudłach na strychu i sama nie wiem co z nimi zrobię :-) Może dam córci kiedyś poczytać...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja bardzo żałuję , że mojego nie dopilnowałam , najprawopodonmiej został spalony , tak czy siak już go nigdy nie znajdę, a szkoda , bo były tam zapiski , jak to poznałam się z moim mężem . W każdym bądź razie córkom i synowi często opowiadam jak to było kiedyś , więc czytania im zaoszczędziłam :))) .

      Usuń